pogadajmy o...

PaperDoll

buuu nie lubię biologii x/

Holly

jaktyo co odpowiedziałam? oczywiście to co wyczytałam w książeczce, bo mi nie dawało to spokoju xD i było to jedyne pytanie, na które nie improwizowałam odpowiedzi :hamster_XD:

matura z biologii? o.O łoł.
brzmi prawie tak przerażająco jak olimpiada z historii ^^

Wuya

brzmi przerażająco, bo na poziomie rozszerzonym :hamster_lol:

Holly

pani przyszły lekarz? ;>

PaperDoll

łojojoj Moń nie lubi wszystkiego co ścisłe, bo nic z tego nie rozumie xD

Migoć.

o. nie czuje się wreszcie osamotniona nie, wróć ja rozumiem chemie.

Holly

a ja właśnie nie lubie przedmiotów humanistycznych, bo jestem zbyt leniwa, żeby tego wszystkie sie uczyć na pamięć ^^

Wuya

gdzie tam lekarz xD z fizyki ledwo na 2 wyrabiam i lekarz...? Razz

w sumie to idę na spontana z tą biologią, bo nie wiem co później będę robić :hamster_lol:

PaperDoll

ja tam lubię humanistyczne, bo to rozumiem i w sumie to całkiem ciekawe xD a biologia mnie nie interesuje, bo jakoś nie pociąga mnie oglądanie drzewek, poczwarek i innych robaczków, którymi się brzydzę. Chemia jest beznadziejna i wam powiem, że do życia mi się nie przyda rozpisywanie konfiguracji elektronowych. O fizyce nie wspomnę, bo dla mnie to jest coś w ogóle bezsensownego, bo kto normalny w wolnych chwilach sobie liczy w jakim czasie minęły się dwie łódki, ale Mon fizykę lubi, bo ma zboczonego pana, z którym jest śmiesznie i Moń sobie może pooglądać loczka jak się krząta w kantorku, a Moń na loka lubi patrzeć. Z matmy Moń się nagminnie zrywa, bo zawsze sobie wynajdzie powód żeby na nią nie iść tak jak dzisiaj Moń robił sztuczny tłum na jakimś durnym spotkaniu stypendystów, które oczywiście przegadał i wyśmiewał Mateusza xD